Ma to być mały raport z doświadczeń z Pura Fresco, który generalnie może być również przeniesiony na Pura Pronto. Poniżej przedstawia ona moją bardzo osobistą opinię i doświadczenie z urządzeniem.
Ważne pytanie na początek: Czy mogę polecić Pura? Jasne, że nie. Nie mogę polecić nikomu, aby kupił to urządzenie.
Maszyna weszła do pracy około rok temu. Pojemność kubka do dzisiaj około 4000 kubków, jest obsługiwany ze stałym przyłączem wodnym i wkładem filtrującym wodę Britta.
Obsługa jest dość prosta, wyświetlacz dotykowy jest duży i bardzo łatwy do odczytania. Teoretycznie można zdefiniować 32 produkty, które są przechowywane na 4 poziomach (a la Smartphone).
Ale tu zaczyna się problem. Ja jako operator maszyny nie mogę nic tu zmienić. Oznacza
to, że nie mogę nawet przenieść cappuccino z poziomu 1 na poziom 2 ani całkowicie wyłączyć poziomu, ponieważ maszyna jest teraz używana w trybie samoobsługowym, co w przeciwnym razie powoduje jedynie zamieszanie. Potrzebujesz technika, który nie może tego zrobić szybko lub który nie będzie robił tego nieskończenie często za darmo. Design
:Cały przód maszyny otwiera się na lewo jak drzwi szafki. Za nim znajduje się głowica spieniająca na górze (mleko i kakao), grupa piwowarska (dokładnie taka sama konstrukcja jak w przypadku sprzętu AGD Saeco), zbiornik na wodę po prawej stronie i zbiornik na fusy po środku. Kawa
: Kawa jest dość gorąca, ekspres posiada 2 bojlery na gorącą wodę lub parę i odpowiednią pojemność. Przygotowanie jest szybkie, szlifierki szlifują krótko i mają przyjemny hałas. Ale jak tylko pompa zacznie dostarczać wodę, nie uwierzysz, że 8000 € jest na stole. Ten odgłos grzechotania i grzechotania (jest normalny) nie występuje w żadnym z 300, - € Saeco maszyny. To jest absolutnie żenujące i w ogóle nie działa.
espresso z automatu to po prostu espresso z całkowicie automatycznego automatu, nic w połowie i nic w całości. Musiałam się też nauczyć: espresso działa tylko z prawidłowo ustawionymi nośnikami sitowymi i z kimś z tyłu, kto ma nieskończone doświadczenie. Produkty
mleczarskieMaszyna posiada zaawansowaną technologię pompy zębatej, tzn. mleko nie jest zasysane przez podciśnienie pary wodnej, lecz jest przenoszone przez pompę na parę, więc teoretycznie możliwe jest otrzymanie tylko zimnego mleka, a w przypadku mleka do cappuccino i innych napojów, ma tę zaletę, że jest naprawdę gorące i ma doskonale zwartą i drobnoporowatą pianę. Przynosi to tylko korzyści - wady: w w wężu zawsze znajduje się mleko, które nie może być schłodzone. Zawór zapobiega jego powrotowi do lodówki. Z pompy na dole po lewej stronie urządzenia mleko jest transportowane do górnej części głowicy spieniającej, a stamtąd przez system rur do odpowiednich rur wylotu kombinowanego. Mleko jest transportowane przez stałe węże wewnątrz urządzenia, a co gorsza, gdzieś tam jest dysza z otworem w zakresie milimetrowym. Tworzenie się tam korków oznacza koniec z produktami mlecznymi. Potem technik przychodzi z 100 euro za podróż...
Nie nauczyłeś się niczego u Franke'a? NIGDY nie kładziesz wewnątrz maszyny węży mlecznych, do których użytkownik nie może dotrzeć lub zmienić strumienia! Ogólnie rzecz biorąc:
Wnętrze maszyny - to prawdziwa plastikowa walka z niekończącymi się nierównościami, szczelinami, szczelinami, wybojami, narożnikami, niszami, ...
Ktokolwiek musi się tu umyć, oszaleje. Jeśli coś pójdzie nie tak z tym mlekiem, to oszalejesz. W czasach, gdy wszyscy inni wymyślają koncepcje HACCP i wszystko składa się z gładkich powierzchni, które nie mają już nawet spoin, czy to jest to, co wy Szwajcarzy robicie? Byłeś na śniegu przez 10 lat?
Głowicę spieniającą do mleka i kakao w górnej części maszyny można wyjąć, trzeba ją usunąć, jeśli chce się ją oczyścić. Ta część składa się z około trzydziestu siedmiu tysięcy pojedynczych części wykonanych z twardego tworzywa sztucznego i silikonu i ma - po prawej: nieskończoną ilość nierówności, pęknięć, szczelin, wybojów, narożników, nisz, ...
Ta część powinna być sprzedawana
przez Lego, ale nie z rekomendacją wieku, ale z wykształceniem zawodowym: przynajmniej z dyplomem inżyniera. Jeśli
tutaj, ponieważ zrobiłeś coś złego podczas montażu lub jedna z (małych) minikapsułek zniknęła w odpływie, mleko zniknęło.
Kombinowana wylewka, odpowiednio jej wyjmowana wewnętrzna żywotność nie jest łatwiejsza w obsłudze, plastik jest tak twardy i cienki, że przeraża tylko patrząc na niego. Tutaj pokrywa do otwarcia, tam rura do wypchnięcia i podstawowa forma, która składa się tylko z nierówności, pęknięć, szczelin, wybojów, narożników, nisz.
Czyszczenie zgodnie z instrukcją czyszczenia urządzenia trwa około 45 minut. Potem jest coś w mini dyszy węża mlecznego gdzieś w środku i lepiej napić się herbaty, żeby się uspokoić.
Następny huk to taca ociekowa z odpływem wody do kanału lub kanistra. Po pierwsze, połączenie pomiędzy tacą ociekową a urządzeniem jest stale nieszczelne, tzn. pod tacą ociekową zawsze znajduje się woda. Ponieważ otwór odpływowy znajduje się około 5 milimetrów nad dnem miski, zawsze pozostaje w nim 200 ml wody, nie wspominając już o tym, co dzieje się z mlekiem po jednym dniu, które ślizga się w tak letnim środowisku... wiele pozdrowień do Szwajcarii, jechać przez góry do Cimbali i patrzeć na ich wanny ociekowe podczas spuszczania do kanału lub kanistra - mają kształt lejka!!!! Że nic się nie zatrzymuje!!!! Wniosek:Szczególnie poważne usterki
maszyny są już po 6 miesiącach nieszczelnych kotłów (tak oba )Wielokrotne problemy z
przepływomierzami i tym samym przestojeZapytanie serwisowe
po 9 miesiącachTo jest również zauważalne dla mnieZbyt
skomplikowane czyszczenie zbyt dużą ilością częściNieudolnie ułożone węże mleczneCzęsta
i bezsensownie skonstruowana taca ociekowaDźwięk przy zakryciuZbyt
wiele zakamarków, krawędzi, wnęk, pęknięć, wybojów, szczelin... Krótko mówiąc
- nie chcę wskazywać innych producentów, każdy ma swoje problemy, nie mogę nic powiedzieć o innych produktach Franke'a, ale to urządzenie to Primea Cappucino Touch Plus ze Szwajcarii...
blisko
Podziel się tym stanowiskiem: