Na targach IFA 2022 firma JURA zaprezentowała swój nowy flagowy model - GIGA 10. Jest to jedyna maszyna z nowej generacji maszyn JURA, w której zastosowano system podwójnego kotła. Nawet model Z10 przeszedł na system pojedynczego kotła. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że jest to najlepszy ekspres JURA, ponieważ zachowuje podwójny płaski młynek ceramiczny i system podwójnego bojlera z poprzedniego modelu GIGA 6, ale dodaje funkcję obejścia ciepła z modelu Z10, umożliwiającą parzenie kawy mrożonej bez roztapiania lodu. Ma również wylewki na środku, a nie po prawej stronie, oraz znacznie większy trzyczęściowy ekran dotykowy. Jednak, gdy zagłębiłem się i przeczytałem instrukcję obsługi, która jest już dostępna na stronie internetowej JURA, zauważyłem dwie duże rzeczy, które JURA pominęła. Po pierwsze, nie ma już podwójnej wylewki mleka, którą miały GIGA 6 i GIGA 5, a która pozwalała na przygotowanie dwóch kaw z mlekiem jednocześnie. Tymczasem Philips (Saeco) oferuje to i płaski ceramiczny młynek za połowę, a może nawet mniej niż połowę pieniędzy we wszystkich swoich nowych modelach Xelsis i GranAroma. Drugi, ważniejszy problem, to fakt, że oprogramowanie GIGA 10 nie pozwala na ustawienie dokładnych ilości wody i mleka. Tak, dobrze przeczytaliście. Każdy ekspres JURA w przeszłości miał jakiś sposób na ustawienie tych parametrów, a GIGA 10 nie. Zamiast tego pokazuje sześć różnych opcji "rozmiaru filiżanki", a w przypadku opcji obejmujących mleko lub wodę przelewową, suwaki, które wybierają proporcje wody używanej do ekstrakcji i tego innego atrybutu. Musimy jeszcze sprawdzić, czy dokładne ilości można ustawić za pomocą aplikacji, ale dla flagowego modelu, aby nie pozwolić na ustawienie tych parametrów na jego dużym ekranie dotykowym jest poza śmieszne. Maszyna nie została jeszcze w pełni wypuszczona na rynek, ale miejmy nadzieję, że użytkownicy GIGA 10 będą się skarżyć, a JURA odpowie aktualizacją oprogramowania.
blisko
Podziel się tym stanowiskiem: