Witajcie eksperci od kawy,
Kupiłem mój pierwszy MWIP, żeby nie musieć już dostawać espresso z kapsułki.
Wolę pić to jako łagodne, raczej "chude" Americano. Nie każdy ma swój gust, wiem, ale mój (Nespresso zawsze intensywne 3-4).
Pytanie brzmi: jak najlepiej sobie z tym poradzę. Czytałem, że jasna prażona fasola jest palona w MSWI, więc poszedłem do lokalnej prażalni i dostałem ciemniejszą prażoną fasolę, ale i tak nie chciałem, żeby stała się gorzka lub kwaśna w MSWI.
Teraz ustawiam temperaturę na maksimum (bo nie lubię zimnej kawy), intensywność na 1 z 5. bez względu na to, ile wody zużywam, kawa będzie kwaśna przy średnim kruszeniu, ale o wiele za mocna przy następnym drobniejszym kruszeniu.
Może jednak powinienem spróbować jasnej fasoli?
Albo z bardzo ciemną fasolą, a potem na grubszym młynku? Czy
ktoś jeszcze ma dla mnie
jakiś pomysł?
Właściwie miałam nadzieję, że wynik będzie smakował lepiej, nie gorzej niż Nespresso :/Dziękuję
i pozdrawiam!
blisko
Podziel się tym stanowiskiem: