Jura Impressa A5 lub ENA Micro 9

Witam z prośbą o pomoc,

Po pożegnaniu się z moim pierwotnym pomysłem zakupu Melitty Caffeo Barista po intensywnych badaniach (obejmujących różne kwestie, takie jak grupa piwowarska, technologia itp.), teraz waham się między następującymi CSD:

Jura Impressa A5 <-> Jura ENA Micro 9

Tak więc, oprócz kawy i espresso, chciałbym również cieszyć się latte macchiato i cappuccino. Oprócz jakości i smaku "oryginalnej" kawy, ważna jest dla mnie również temperatura poszczególnych napojów.

Czy ktoś inny może mi z tym pomóc? Czy są jakieś wskazówki lub porady, doświadczenia z tymi dwoma maszynami?

Z góry bardzo dziękuję!

Wiele pozdrowień, Michaela

Co jest nie tak z baristą? Niezawodna technika ma swoje miejsce... :-)

;-) racja, nie ma mowy, dlatego od dawna udawało jej się "trzymać" - ale przyjaciele mają poprzedni model i kawa nie jest tak naprawdę gorąca......oczywiście wiem, Barista jest teraz innym modelem, ale ten i co prawda projekt przy bliższym przyjrzeniu się doprowadził ją do emerytury

Jakoś muszę się zdecydować - im starsza piosenka, tym bardziej zajmuję się tematem (co jest ekscytujące, ale w pewnym momencie chciałbym mieć człowieka w domu), tym więcej myśli o nim/ o nim/wariantach/możliwościach pojawia się ;-)

Myślę, że podejmując decyzje, powinna pani wziąć pod uwagę coś bardzo ważnego.

Chcesz mieć możliwość wyjęcia zaparzacza do czyszczenia czy nie?

Urządzenia Jura nie dają takiej możliwości, co nie pogarsza sytuacji... Urządzenia Jura były jedyną prawdziwą rzeczą przez wiele lat... technologia warzenia tych urządzeń jest dojrzała od 20 lat, ale od tego czasu pozostaje taka sama.

Niezawodność urządzeń Melitta Barista lub Nivona 830/831 (ta sama technologia) jest na podobnym wysokim poziomie, ale zazwyczaj otrzymujesz lepszy sprzęt za swoje pieniądze.

Twoi przyjaciele prawdopodobnie mają Melittę Ci, która również jest bardzo dobra, ale barista i Nivona są technicznie kompletnym pokoleniem do przodu.

Jednym, nie bez znaczenia jest oczywiście design, w końcu dostaje on świetne miejsce w kuchni ;-)

Gdybym miał przyznawać plakaty pod tym względem, obie Jury nie znalazłyby się nawet na trzecim miejscu przed Melittą Baristą i niestety Nivoną. Oczywiście to tylko moje uczucie! ;-)

Więc podjęliście już decyzję w połowie drogi. Ale zdecydowałbym się na urządzenie z połowicznie dużym zbiornikiem na wodę i pojemnikiem na fasolę, to po prostu irytujące, jeśli trzeba go ciągle uzupełniać.

Mmmhhh, cóż, tylko jeszcze nie do końca ... to też stoi i spada (nieruchomo) z temperaturą odpowiednich drinków ... jak o tym?

Temperaturę trzeba sprawdzić, czy jest dla ciebie wystarczająca. Temperatura kawy w pełni automatycznych ekspresów jest stała w ich programie, zwykle można ją wybrać w kilku krokach.

Jeśli to nie wystarczy, producenci zalecają wstępne podgrzanie kubka.

Zgadza się, podgrzewaj kubki. Będę to robił cały czas. Z tego co widzę, są dwie możliwe temperatury parzenia do wyboru (Melitta ma jedną) - nie potrzebowałbym tego nawet jeśli JEDNA jest wystarczająco gorąca

Niestety, nie mogę wypróbować obu (ani nawet wszystkich trzech) w tych samych warunkach i porównać ich bezpośrednio.

Prawdopodobnie będzie to oznaczało zamówienie i przetestowanie Jury, czyli Impressa A5, ;-)

Może to głupie, ale dla mojego poczucia przyjemności bardzo ważne jest to, że kawa jest gorąca. Sama się przeziębi... latte macchiato czy cappuccino i tak nie jest tak gorące z natury... bo łatwo zakładam, że w Jurze ma naprawdę dobry smak.

Myślę, że Jura i Melitta nie zwracają większej uwagi na temperaturę kawy ani na ustawienia... wszyscy mają co najmniej 3 temperatury kawy do ustawienia.

Dla kogoś, kto lubi pić swoją kawę bardzo gorącą, każdy w pełni automatyczny ekspres do kawy jest rozczarowaniem.

Ale jeśli chcesz wyjść poza to, mogę sobie wyobrazić, że duże modele Saeco oferują możliwość ręcznego obejścia temperatury (poprzez ukryte menu dla techników), co spowodowałoby utratę gwarancji. Jura, a także Melitta nie mają takich możliwości.

Będę musiał wrócić do Goethego: "Stoję tu teraz, biedny głupcze, i jestem tak mądry jak zawsze."

.... Po prostu dałem się zaskoczyć

("Ukryte menu technika również brzmi bardzo kusząco, ale nie, nie kolejna nowa maszyna do gry ;-) )

Ale (mimo wszystko) dziękuję za twój czas!

Słoneczne niedzielne pozdrowienia

Cóż, nie sądzę, żeby Martin miał rację co do tego cytatu.

Dla kogoś, kto lubi pić swoją kawę bardzo gorącą, każdy w pełni automatyczny ekspres do kawy jest rozczarowaniem.

Z Saeco sok z warg wychodzi naprawdę gorący i myślę, że nikt nie może pić kawy gorętszej niż 86°C bez dmuchania lub palenia ust, nie mówiąc już o języku. A może ktoś tutaj pije wrzątek?

MfG Chris

--------------------
Alles ist Wiederverwertbar, sogar diese Buchstaben.
Keine Anfragen oder Hilfe, über E-Mail.

Zanim pojawi się więcej błędów ;-) - Zakładam, że Martin nie odnosi się do tego powiedzenia bardziej niż ja.

Od początku było dla mnie jasne, że moje pytanie jest i tak subiektywne...., więc pytałem tylko o ogólne doświadczenia, ponieważ mówi się, że niektóre maszyny produkują tylko letnie napoje w ogóle .

Na to pytanie chciałbym więc sam odpowiedzieć w podsumowaniu - stała się ona bardzo szykowną kawą Jura Ena Micro 9 i jeszcze lepsza - po pierwszych próbach i choć wciąż w pełni w fazie testów, jeśli chodzi o właściwe ziarno - kawa (ze świetną kremą) smakuje świetnie. Napoje mleczne mają prawie fenomenalną mleczną pianę i są po prostu pyszne. Będę teraz dalej "eksperymentować" i czekam z niecierpliwością na (miejmy nadzieję) o wiele więcej świetnych kaw.......

Witam, Michaela