Po trzech latach w końcu uruchomiliśmy w naszym biurze (15-20 pracowników) nasz w pełni automatyczny ekspres do kawy KaffeePartner MegaBonaaußer.
Partner kawy megaBona może zrobić wszystko, ale nic naprawdę dobrze: espresso, "cappuccino oryginalne włoskie", kawa latte, picie czekolady, latte macchiato, normalna kawa, woda z herbatą, mleko waniliowe (!) i i i. Nic nie może przekonać pod względem smaku. Cała ta maszyna to niespełniona obietnica. Nawet świeże ziarna, które znajdują się w przezroczystym pojemniku na górze, są tylko kamuflażem. To naprawdę czysty "ornament".
Ale wysiłek związany ze sprzątaniem doprowadzał pracowników do rozpaczy każdego dnia. Pół godziny pracy w ciągu dnia było łatwo zmarnowane.
Czasy przestojów i napraw były ogromne. Maszyna była stale uszkodzona. W listopadzie 2009 roku maszyna została wyłączona z eksploatacji na pełne pięć dni roboczych. Producent sprzeciwił się obniżeniu stawki leasingowej z tytułu utraty użytkowania. Koszty leasingu wynoszą ponad 100 € miesięcznie przez okres pięciu nieszczęśliwych lat. 6.000 euro w ciągu pięciu lat za złą kawę!
Z reguły producent reagował na skargi dopiero po wielokrotnych prośbach. Liczne e-maile pozostały bez odpowiedzi. Od lat staramy się wychodzić z umowy leasingowej. Nie ma szans, nie ma dobrej woli.
http://www.vibrio.eu/blog/?p=1325
blisko
Podziel się tym stanowiskiem: