Nowa w pełni automatyczna maszyna z bratem mlecznym

Witam wszystkich,

Około 8 lat temu kupiłem Delonghi Ecam 23.420 za około 480 Euro i jak dotąd ta maszyna nadal działa całkiem dobrze z około 15000 kubków.

Teraz jest tak, że coraz więcej mojej rodziny/koło przyjaciół lubi pić latte i dlatego szukam teraz następcy, gdzie za naciśnięciem guzika mogę dostać latte lub cappuccino.

Wybrałem następujące 2 maszyny:

DeLonghi Dinamica ECAM 353,75

Saeco SM 5460/10 PicoBaristo

Czy maszyny te byłyby zalecane, czy też istnieją dobre alternatywy?

Myślałem o 500 euro, 50 więcej, ale oczywiście może być i mniej.

LG

Skjaldar

Nadchodzi:

Philipps Lattego 3200Siemens EQ 500 Integral.
Nie zajmuję się tym, odkąd kupiłem wtedy mojego DeLonghi. Może ktoś mi powie coś o tutejszych maszynach,
daj
mi wskazówkę
;
)LG

Jako fan maszyn Melitta wrzucam do wyścigu Caffeo Passione OT.

Dzięki za twój wkład. Włożyłem kilka automatów do Idealo-App, świetnej aplikacji, jeśli chcesz spojrzeć na historię cen w dłuższym okresie czasu.

Znam Melittę właściwie tylko jako kawę w proszku, która nie smakuje, więc nigdy nie miałem do czynienia z ich VA, tylko googled trochę, nie wydają się być lepsze lub gorsze od innych.

Im więcej googluję i patrzę, tym bardziej mam wrażenie, że w tym segmencie około 500 euro żadna maszyna nie jest naprawdę lepsza lub gorsza od innych.

Grupy piwowarskie w maszynach 500 Euro są zazwyczaj takie same jak w maszynach 1500 Euro, "jednostka mleczna" również nie różni się zbytnio, lub czyszczenie jest takie samo.

LG

Zdobycie czegoś porządnego za 500 euro będzie trudne...

Polecam też Melittę... Caffeo Ci może być całkiem tanie, niezawodne i ma dobry sprzęt...

Dlaczego trudno jest tam dostać coś rozsądnego?

Byłoby miło, gdyby ktoś mógł udzielić mi krótkiego wyjaśnienia.

Piję tylko kawę i czasami espresso, mój DeLonghi Ecam 23.420 jest dość dobrze dostosowany i daje mi odpowiedni rezultat. Myślę, że każda maszyna o wartości około 500 Euro da podobne wyniki jakościowe, nawet jeśli z jednym lub drugim różnym niuansem smakowym?

Nie potrzebuję aplikacji ani niczego podobnego, potrzebuję tylko solidnego urządzenia, na którym za naciśnięciem przycisku mogę zrobić latte lub cappuccino. Mleczna pianka nie musi być "idealna", nie oczekuję tego w kategorii cenowej.

Ponieważ od czasu zakupu DeLonghi nie miałem do czynienia z innymi w pełni automatycznymi maszynami, chciałem się dowiedzieć, które z nich mogę polecić, lub czy są takie, w których należy trzymać ręce z dala od nich.

Przyjrzę się bliżej CI Caffeo.

Może to być 550 euro lub trochę ponad, ale to jest dla mnie "próg bólu", ale można też wydać więcej.

Pijackie zachowanie: Co najmniej 5 garnków kawy dziennie, czyli 10 nakryć. Ze 100 okładek, średnio 5% stanowiłoby latte lub cappuccino. Oczywiście dlatego, że jest to zbyt "skomplikowane" dla mojej żony, aby spieniać mleko lancą, w przeciwnym razie piłaby latte znacznie częściej! i na przykład w dniu urodzin, mogę być upoważniony do przygotowania takiego napoju 10 razy z rzędu, co jest trochę "irytujące". Dlatego w takich przypadkach, chętnie włóż system do szyby pod nią, naciśnij, po prostu poczekaj.
Podsumowując,
obecnie oglądam następujące urządzenia
: Melitta Caffeo CI
617 EuroPhilipps

Lattego 3246/70

529 EuroDelonghi

Ecam 353.75

514 EuroSiemens

EQ.500 integral 555

EuroSaeco

Pico Baristo SM 5460/10 530 Euro

I mówię jeszcze raz: Żadnego informatora, bezużytecznych kelnerów i głupich kelnerów. Passione! Wyraźniejsze sterowanie za pomocą przycisków i mniej zbędnych.

Jestem również zdania, że droższy KVA nie oferuje tak naprawdę lepszej jakości kawy niż prawidłowo działający automat o wartości 500€. Wizualnie, oczywiście, często więcej, być może szybciej z kilku obiegów grzewczych, być może lepsze przetwarzanie i trwałość.
Okay, znacznie lepsza szlifierka może wyraźnie poprawić jakość, ale też znacznie więcej kosztuje - a mimo to z ekspresu nie wychodzi espresso
.

Stabilna mleczna pianka może być również stosowana w niektórych lub wszystkich maszynach - ale nawet to nie ma nic wspólnego z prawdziwą pianką z lancą parową, bez względu na cenę...

Passione ma jako wersja OT również możliwość zrobienia latte lub cappu "jednym dotknięciem"?

Czasami nie wiem już, co się dzieje, poprzednie modele, następcy, identyczne modele, identyczne wnętrze itp. Z App, bez App, zabijesz się teraz ;)

Tak więc, ponownie krótkie pytanie, Między innymi oglądam Philipps 3241/50 LatteGo, 514 euro.

Teraz diler z pierścieniem na całym świecie oferuje 2231/40 za 429 euro.

Z tego co widzę, 3200 ma więcej ustawień dla zaprogramowanych kawiarni, tj. cappu, latte, Americano itd... ale nie ma innych wspaniałych funkcji jak 2200?


Jak powiedziałem, moja kawa jest w porządku, a dla gości "razy" latte, nie potrzebuję żadnych zaprogramowanych funkcji, ponieważ moja żona po prostu pije kawę nieco łagodniejszą, lubię mocniejszą. Ona i tak rzuca około 100 ml mleka.

To, co lubię, to automatyczny zakup 2 kubków. Z moim obecnym DeLonghi muszę ręcznie rysować kawę 2 razy, aby dostać dzbanek, Philips 2231/40 robi to automatycznie. (Dla wielu tutaj prawdopodobnie czysty standard, dla mnie jeszcze nie ;)

W tej chwili bardzo się skłaniam ku temu urządzeniu, chyba że przedstawisz mi argumenty, które są absolutnie przeciwne ;)

LG

Witajcie znowu razem,

Na zakończenie, jeszcze raz dziękuję za udział. Nawet jeśli może się wydawać, że zignorowałem twoją radę, poszerzyłeś mój horyzont i przyniosłeś mi trochę więcej światła w ciemność.

W końcu jestem zaskoczony sobą i trafiłem na Filipiny 2235/40.

Z kodami rabatowymi itp. bezpośrednio od firmy Philips za 350 euro.

"Młodszy brat" z serii 3200.

Moje rozumowanie:

Ma wszystko, co ma mój DeLonghi i dodatkowo funkcję "One Touch".
Poza tym, ekspres może pobierać kawę 2 razy z rzędu, automatycznie. Z
moim DeLonghi musiałem zrobić to ręcznie, żeby dostać "dzbanek" kawy. (A co najgorsze, przyjaciele i znajomi tłoczą 250 ml wody przez 7 gramów mielonej fasoli). Zakładam, że kawa Philips jest tej samej jakości co moja DeLonghi, ale o innym smaku, co jest dla mnie wystarczające.
Americanos i inne specjały
, których tak naprawdę nie "potrzebuję", może pomyślałbym inaczej, gdybym ich spróbował, ale jestem po prostu szczęśliwy, że mogę napić się pysznej kawy z odrobiną mleka. Innymi słowy, maszyna ta stanowi niewielkie ulepszenie w stosunku do funkcjonalności mojego Ecam 23.420 i mam nadzieję, że jest tak samo wytrzymała jak DeLonghi. Naprawdę nie potrzebuję
spersonalizowanych przygotowań
, ponieważ ustawiam maszynę tak, jak chcę, a moja żona zazwyczaj po prostu zmienia siłę i pozostawia resztę taką, jaka jest.
Mogę się zgłosić ponownie po kilku tygodniach, jeśli będzie taka potrzeba.

Pomijając fakt, że szczególnie lubię "Americano" w moim VA od niektórych rodzajów kawy (i to może dotyczyć również twoich przyjaciół 7g/250ml) - nie można zrobić nic złego z tym zrobić. A jeśli natkniesz się na kawę np. lekką Arabikę z wyraźną kwasowością i mocnymi innymi aromatami: spróbuj "Americano" z odniesieniem do gorącej wody ;-)

Americano nie można kupić automatycznie z 2200, ale gorącą wodę ręcznie, a podwójne espresso, którym mogę zarządzać, nie jest powszechne u moich przyjaciół i znajomych/rodzinę.

Może zrobię tu wątek za 5 lat o "Wyszukiwaniu VA z automatyczną referencją Americano";)

Chciałam dostać smaczną kawę i dodatkowo latte z OneTouch.

Niestety, 2200 Philips został zaparkowany w magazynie UPS około 10 km ode mnie, bo wrona leci od 2:15. *Uff, czyż nie jadą w sobotę? Sam bym je nawet odebrał ;)

Tylko mały wniosek tymczasowy:

Podstawowe: Jak na razie zadowalająco zastępuje moje Delonghi.

Kawa smakuje łagodniej, nieco delikatniej, mniej ziemista/ mocna, nawet przy drobnych ustawieniach młynka i maksymalnej ilości ziaren.

System LatteGo jest świetny. Jest trochę głośny, ale nie na tyle głośny, aby być uciążliwy, zwłaszcza, że pobiera około 45 do 60 sekund mleka na latte. W moich uszach dopuszczalne, bo to nie jest "stan permanentny". Po pobraniu mleka można po prostu wyjąć system/pojemnik i umieścić go na przykład w lodówce lub wyczyścić.

Ruch do przodu i do tyłu jednostki piwowarskiej, sita i reszty mechanizmu jest przyjemnie cichy.

Drażniło mnie to, że w kroplówce zawsze była woda, nie mogłem jej dostać od mojego DeLonghi. Wyjaśnienie: Po każdej filiżance kawy jest ona płukana raz, automatycznie (nie wiem co dokładnie, ale wydaje się, że jest to grupa zaparzająca, raz "nad nią";) )

Przy ustawieniu standardowym kawa jest dla mnie za gorąca, stawiam ją wcześniej, testuję jutro.

Bardzo wygodnie jest też narysować po kolei 2 filiżanki kawy. Dzieje się to automatycznie. Szlifować, osłaniać, szlifować, osłaniać.

Negatywne:

Kawa przepływa przeze mnie za szybko, nie zmierzyłam, ale dla około 100 do 120 ml powinno to być nieco ponad 10 sekund. Według firmy Philips, urządzenie dostosowuje się automatycznie, więc kawa powinna być wodnista na początku, a strąki w pojemniku na wytłoki wodniste.

Jestem ciekawa, jak to się zmienia.

Automatyczne wyłączenie po około 30 minutach. Jestem osobą, która pije kawę co 1,5 do 2 godzin w ciągu dnia.

LG