Witam wszystkich,
Od 2007 roku mamy w biurze ekspres Jura Impressa XS90, który przez lata dobrze spełniał swoje zadanie, łącznie z kilkoma naprawami. Teraz jednak powoli się psuje i szukamy zastępstwa. Znów będzie to Jura, bo z Impressy byliśmy dość zadowoleni, a raczej "just because".
Termin jest niekorzystny (jak to zwykle bywa, gdy coś się psuje), bo w średniej perspektywie nie wiemy, ile osób z personelu wróci regularnie do biura po prawie trzech latach home office, a potem częściej niż raz w tygodniu, łącznie z konsumpcją filiżanki kawy...
Podczas moich poszukiwań w tych dniach odniosłem wrażenie, że funkcje i pojemności, które miała wtedy Impressa (cena wtedy 1200,- netto) teraz kosztują od 2200,- netto w górę.
I pytanie, czy powinniśmy teraz inwestować 2200,- lub nawet więcej w coś, co jest w zasadzie całkowicie przewymiarowane; raczej nie; dlatego celowałbym w okolice 1000,- netto plus/minus.
Ze względu na konserwację i higienę nie będzie napojów zawierających mleko; prawie żaden ekspres nie ma takich funkcji, ale to akurat nie jest istotne, czy jeden ekspres robi ładniejszą piankę mleczną niż drugi.
Nasze wymagania:
- Kawa i espresso
- Gorąca woda (ewentualnie z regulowaną temperaturą dla zielonej herbaty) z regulowaną temperaturą dla zielonej herbaty)
- Dozownik kawy o regulowanej wysokości dla dużych filiżanek
- Powinna być możliwość pobierania 2 filiżanek kawy/espresso jednocześnie
- Napój powinien być pobierany szybko po naciśnięciu przycisku - czyli bez "godzin" podgrzewania, a potem "godzin" uciekania.
-... około 1000,- netto plus/minus.
W perspektywie średnioterminowej wypijanych będzie od 10 do 30 filiżanek kawy dziennie - ewentualnie więcej w wyjątkowych przypadkach, jeśli ktoś przyjdzie teraz i trzeba będzie napełnić dzbanek(i) termosu.
Byłoby pożądane, gdyby plastikowe elementy ekspresu nie były "lakierowane" na połysk, ale matowe, inaczej zawsze masz na nich stuknięcia palców...
W trakcie moich poszukiwań obecnie skończyłem na modelu Jura E8; jeśli porównać go z modelami WE8 lub WE6, nie czuję, żeby dodatkowa cena za modele WE była tego warta. A takich rzeczy jak duży zbiornik (od 3 litrów) już raczej nie potrzebujemy. Lepiej częściej uzupełniać wodę niż napełniać duży zbiornik, w którym i tak trzeba wyrzucać wodę lub wymieniać ją dzień po dniu ze względów higienicznych.
Patrzyłam też na jeszcze tańszy model E6, ale jakoś E8 wydaje się być ogólnie lepszym wyborem.
Co sądzicie?
Wielkie dzięki za pomoc 
lyrabee
blisko
Podziel się tym stanowiskiem: