Od kilku godzin pracuję nad moim Odea Giro Plus - co prawda dzisiaj po raz pierwszy naprawdę przykręciłam go i wyczyściłam wnętrze.
Dobra, więc kilka tygodni temu zaczęło się dziać, że ekspres do kawy zajmuje coraz więcej czasu. W końcu kawa naprawdę przyszła tylko w kroplach do filiżanki. Wygląda na to, że nie ja pierwszy miałem ten problem - było o nim kilka tematów tutaj na forum - więc podążałem za wskazówkami dotyczącymi jego rozwiązania.
Najpierw najłatwiejsze ćwiczenie - odkamienianie i ponowne odkamienianie... ale zrobił niewiele/ nic. Potem poszedłem do "zajazdów". Wszystko zdemontowane, oczyszczone, nasmarowane i przykręcone z powrotem.
Maszyna uruchomiona, kawa jest malowana, pompa wodna uruchamia się i zatrzymuje natychmiast. kawa kończy się w pojemniku z wytłokami (wysuszona). Przy maszynie "kropla wody" (z prawej) zaczyna świecić na zielono, a sygnał wywoławczy (z lewej) na czerwono.
Jeśli następnie skorzystasz z funkcji ciepłej wody, najpierw nic nie przychodzi, potem woda, potem znowu nic, a potem gorąca para, która powoli zamienia się w wodę.
Przeprowadziłem wszystkie testy w trybie testowym, odkręciłem wszystko jeszcze raz i sprawdziłem, czy czegoś nie zapomniałem lub nie zamontowałem czegoś źle, ale nie zauważyłem niczego tak spontanicznie... Jedyną rzeczą jest to, że urządzenie piwowarskie jest nieco trudniejsze do zainstalowania w maszynie niż wcześniej... Nie jestem pewna, czy to sobie wyobrażam, czy to prawda, a ja zamontowałam coś złego.
Może ktoś ma pomysł, dlaczego gorącej wodzie towarzyszy gorąca woda, ale nie kawa.
blisko
Podziel się tym stanowiskiem: