Nasze Caffeo CI ma w międzyczasie 28248 pokryw na pierwszej grupie piw. Niestety, ostatnio bardzo mokre wytłoki zbierają się coraz bardziej w pojemniku na wytłoki, są wodnisto-muliste. Ponadto, wiele wytłoków przykleja się do brązowej szyny wyrzutnika grupy zaparzającej, tak że tutaj również część się gromadzi / zasycha, jak również wytłoki przyklejają się do stempla, gdzie znajduje się sito. Również filiżanka nie jest już tak pełna. Na ślizgu wytłoczyn (który transportuje wytłoczyny do pojemnika) widać również ślady zużycia, prawdopodobnie spowodowane czasem pracy. Zawór spustowy ma około 6 miesięcy. Uszczelka wargowa jest nadal nienaruszona, ale nieco starsza (luty 2019).
Zaobserwowałem, że po wyłączeniu ekspresu, gdy grupa zaparzająca powraca do pozycji wyjściowej, fusy spływają do pojemnika na fusy. Jest to jednak niewielka ilość, powiedziałbym, że pół szklanki na wyczucie. Wydaje mi się to jednak normalne.
Podczas pobierania woda wypływa z komory rozprężnej do tacki ociekowej dopiero po zakończeniu parzenia i zwolnieniu ciśnienia. Podczas losowania nigdzie nie ma wycieku wody.
Same krążki są mokre i rozpadają się, prawie tak, jakby było w nich za mało zmielonej kawy lub nie zostały zmielone wystarczająco drobno. Ilość ziaren jest ustawiona na 2 z 4 i 120ml wody, czyli tak jak moja żona pije kawę crema. Ja sam piję na 3 z 4 ziaren z taką samą ilością wody. Mielenie jest na 2 z 5, więc jest już dość drobne.
Czy to wymaga nowej grupy zaparzającej, czy też można ją naprawić?
Sama kawa jest lekkostrawna, nie gorzka/kwaśna czy mydlana, z ładną cremą.
Wymieniłbym tylko pierścień szlifierski. https://www.juraprofi.de/Melitta-Ersatzteile/Mahlwerk/Mahlring-zu-Melitta-Caffeo-Mahlwerk::12265.html
Na szlifierce znajdują się oznaczenia. Dostosuj się ponownie. Wtedy powinien znowu pasować. Drugim są pierścienie szlifierskie V5. Grind więcej proszku, są również trudniejsze do regulacji.
Czy oprócz pierścienia szlifierskiego potrzebuję czegoś jeszcze, jak ta sprężyna + kulka metalowa? Czy może te z aktualnego młynka są zazwyczaj wielokrotnego użytku?
Nie, możesz wziąć stare. Stożek można również wykorzystać ponownie. Trzeba tylko uważać, aby nic nie stracić podczas montażu i demontażu. Nie wiem, co już zostało zrobione. Może jakieś uszczelki do węży. A zawór wylotowy z czasem też będzie przeciekał, jeśli już zamawiasz. https://www.juraprofi.de/Melitta-Ersatzteile/Ventile-und-Schalter/Auslaufventil-fuer-Melitta-Kaffeevollautomat::16390.html
Zawór spustowy został wymieniony w październiku 2020 roku, ma 6 miesięcy. Luty 2019 to "duży" serwis, zawór spustowy, uszczelka wargowa, zawór wylotowy, wszystkie uszczelki w układzie płynów oraz uszczelki na króćcu wlotowym i wylotowym.
Obecnie szukam ponownie. Napęd wydaje się być w porządku, TDC i BDC (oznaczone na grupie warzelnej) podchodzą normalnie. Również nic nie utknęło wewnątrz grupy browarniczej. Podczas procesu parzenia nie wypływa nigdzie, poza filiżanką. Jednak krążek wygląda szorstko, rozpada się i jest mokry, patrz zdjęcia.
Podczas płukania (wyłączanie i włączanie) nic nie wypływa podczas płukania poza kubkiem. Po uwolnieniu ciśnienia woda wypływa z komory rozprężnej do tacki ociekowej. Następnie grupa zaparzająca powraca do pozycji wyjściowej i woda spływa do pojemnika na fusy, patrz rysunek.
To również sprawia, że wytłoki są tak mokre i puszyste. Ale co to dokładnie może być? Jak już mówiłem, w grupie browarniczej nie ma wycieku. Również nie ma hairline crack lub podobne, miał grupę warzenia całkowicie zdemontowane. Co zauważyłem, to że dolny tłok w dolnej komorze ma dość duży luz. Ale myślę, że tak musi być, żeby woda spływała po bocznych szczelinach, a następnie do mąki.
Wytłoki są już bardzo gruboziarniste. Z reguły mówi się, że kamienie szlifierskie mieszczą 10.000 filiżanek. Teraz masz trzy razy tyle. Czy teraz zastąpić czasy, a następnie spojrzeć.
Sh****e ... pierwsze kilka zmieleń było w porządku i wszystko wyszło tak, jak powinno. Kawa też wyglądała i smakowała o wiele lepiej.
Przy kolejnym wyciąganiu kawy ciśnienie nagle wzrosło, niestety nie zdążyłem tak szybko zareagować i zrobiło się BANG. Grupa browarnicza pękła na pół. *sigh*
Wcześniej, ale wszystko zostało zmontowane jak poprzednio, oznaczenia na szlifierce również się zgadzały. Podejrzewam, że proszek był zbyt drobny i zatkał grupę zaparzającą. Czy muszę zostawić trochę więcej powietrza do siebie tutaj na stożku szlifowania / pierścień v5, czyli ustawić dalej od siebie?
Ale tylko dwie zewnętrzne części grupy są uszkodzone, prawdopodobnie nie są one dostępne indywidualnie? Wewnętrzne funkcjonowanie grupy piwowarskiej jest wciąż całe i zwarte.
Dlaczego wziąłeś V5? Wziąłbym pierścień szlifierski, jak napisano powyżej. To by wystarczyło. V5 miele dość dużo proszku. Prawdopodobnie za dużo dla ciebie. Zamieść zdjęcie jednostki zaparzającej. Nadal mam tu części. Ale w najgorszym przypadku dzieje się z nowym dokładnie to samo. Dlatego ja bym go nie brał. V5 zbudować ic od czasu do czasu w Jura S9x, Ponieważ można dostosować mielenie dla każdej filiżanki. Ale w międzyczasie odszedłem od V5, bo miałem więcej teatru niż to, że jest tego wart.
Na jednej połówce zostało to rozwalone na dwie części plus kilka części prowadnicy tłoka wyłamanych. Druga połowa ma również wyłamane części prowadnicy tłoka.
Miałem więc wziął stożek szlifowania + pierścień, ponieważ po demontażu było zobaczyć, że zarówno stożek i pierścień były praktycznie nie ma. Prawdopodobnie oszlifowałem kilka kamieni.
Zaskoczyło mnie tylko to, że po złożeniu i ustawieniu na znak, kawa w proszku była zmielona o wiele za drobno. Nic nie regulowałem, sprawdziłem dwa razy i złożyłem z powrotem poprawnie.
Teraz należy wykręcić odległość pierścienia szlifierskiego do najdalszego możliwego miejsca, tak aby pierścień był jeszcze przytrzymywany przez regulator. W ten sposób odległość jest jeszcze większa i trzeba by sprawdzić czasy, jak to jest teraz z wytłoczynami. Z braku grupy piwowarskiej tylko niestety nie możliwe.
@Schlawi Czy miły pan z Ebay ogłoszeń w godzinach wieczornych jeszcze dostać wadliwą grupę warzenia za 15 €, ale obudowa była nienaruszona, mam odbudowany z mojego życia wewnętrznego.
Z oryginalnym nowym ustawieniem mielenia miałem, ale znowu zbyt grube wytłoki, więc ostrożnie czułem moją drogę siatka po siatce dalej w kierunku drobniejszego mielenia i teraz doszedłem do 5 lżejszych detentów przed oryginalnym oznaczeniem na (przypuszczalnym) optimum. Młynek działa dobrze, grupa zaparzająca również działa bez zgrzytów, bez problemu radzi sobie z 4 ziarnami, a krążki do espresso wyglądają teraz moim zdaniem naprawdę dobrze. Są zwarte, mocne i nie rozpadają się. Krążki dla 3, 2 i 1 fasoli również wyglądają moim zdaniem dobrze. Dlatego na razie nie odważę się iść dalej w kierunku drobniejszego mielenia, nie chcę znowu zapchać grupy zaparzającej.
Oto kolejne zdjęcie krążka do espresso, 4 ziarna, 50 ml wody. Co o tym sądzisz?
Krążek wygląda tak dobrze. Grind można zobaczyć złe. Jeśli działa i jesteś zadowolony to niech tak będzie. V5 są dość czułe podczas regulacji. Kannst tak razy kliknięcie drobniejsze i spróbować.
W załączeniu zdjęcie wytłoków na poziomie mielenia 2. Są również ładne i jędrne i znów wyglądają jak krążki. Chyba zostawię to ustawienie tak jak jest teraz. Kawa Crema smakuje teraz nareszcie ponownie.
*sigh*
blisko
Podziel się tym stanowiskiem: